Eksponowany egzemplarz nawiązuje do zbroi z końca XVII wieku, i jest inspirowany zabytkami z polskich kolekcji muzealnych.
Części składowe karaceny: napierśnik wraz z naplecznikiem, obojczyk, naramienniki i karwasze chroniące przedramię od łokcia do nadgarstka. Szyszak karacenowaty, sporządzony z łusek, kształt kopulasty. Do hełmu przynitowany daszek z nosalem, policzki i nakarczek. Pod zbroją kolczuga lub inaczej pancerz kolczy.
Tak o karacenie pisze wybitny znawca dawnego uzbrojenie Zdzisław Żygulski w książce Broń w dawnej Polsce na tle uzbrojenia Europy i Bliskiego Wschodu (1982): „W uzbrojeniu polskim wybitne miejsce zajmuje karacena — zbroja z łusek żelaznych nitowanych na skórze, stanowiąca najbardziej oryginalny wytwór kultury sarmackiej. Znów w czasie kiedy wszędzie zanikała inwencja płatnerzy, w Polsce doszło do kreacji nowego typu, bez precedensu, w oparciu o pradawne zbroje sarmackie, dackie czy scytyjskie, wyobrażone na rzymskich kolumnach triumfalnych Trajana i Marka Aureliusza, a także w nawiązaniu do późnoantycznych zbroi rzymskich, często według ich przedstawień w ikonografii renesansowej i barokowej. Rzadko kiedy w historii uzbrojenia miał miejsce podobny nawrót do zamierzchłych form. (…)
Sam termin „karacena” wywodzi się z często stosowanej nazwy „corazzina” dotyczącej pancerza skórzanego lub pancerza ze zbrojnikami na skórze;(…). Karacena polska pojawiła się i rozpowszechniła w 4 ćw. XVII w., a do jej popularności przyczynił się na pewno król Jan III; przetrwała aż po połowę XVIII w. Jako zbroja kosztowna, i (wbrew zdaniu Kitowicza) raczej efektowna niż praktyczna, przysługiwała przede wszystkim starszyźnie husarskiej i pancernej, zwłaszcza najwyższym dowódcom, hetmanom i samemu królowi. Dowodzi tego ikonografia portretowa tych osobistości, choć trzeba powiedzieć, że widzi się karaceny również na portretach średniozamożnej szlachty służącej w znakach poważnych”.
Karacena znajduję się na Zamku w Janowcu – Oddział Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym.