Pionowy prostokątny obraz przedstawia nagą kobietę w zaawansowanej ciąży. Wizerunek jest realistyczny, zdaje się naśladować fotografię. Sportretowana stoi bokiem, jest wyprostowana, zwrócona w lewą stronę, stoi na tle gładkiej ściany. Kobietę widać od połowy uda do czubka głowy. Obraz utrzymany jest w zimnej, szarej kolorystyce. Ciało kobiety ma naturalny, jasny kolor, a powierzchnia tła jest nieco jaśniejsza i chłodniejsza.

Kobieta ma czarne, sięgające ramion włosy, rozpuszczone i w lekkim nieładzie. Fryzura zakrywa znaczną część twarzy. Widać jedynie zarys profilu – nos, usta, policzki oraz rzęsy. Trudno ocenić, czy oczy kobiety są zamknięte, czy jedynie zmrużone. Rysy twarzy są niewyraźne, przedstawione umownie, dzięki wykorzystaniu różnych, jaśniejszych i ciemniejszych, plam farby. Poniżej uwagę przyciąga czubek ramienia refleks na jej gładkiej skórze. Jeszcze niżej uwagę zwracają nieduża, stercząca pierś z wyraźnie zarysowaną brodawką i wydatny, wystający brzuch, który znajduje się w centrum kompozycji. Ręka zwisa swobodnie wzdłuż tułowia, ale palce dłoni są zawinięte tak, jakby kobieta lekko zaciskała pięść. Od postaci bije spokój, ale zarazem sprawia ona wrażenie silnej i niezwruszonej.

Portret przypomina zdjęcie wykonane w atelier, na tle ściany i przy użyciu lampy błyskowej. Kobieta rzuca cień prawie dokładnie za sobą, tak, że wydaje się, jakby cały lewy brzeg jej ciała był obrysowany grubym, czarnym konturem.

Kolorystyka obrazu i przybrana postawa sprawiają przy tym, że tytułowa Anka przypomina posąg. Namalowana jest widocznymi, mocnymi, długimi pociągnięciami pędzla. Można odnieść wrażenie, że została wyciosana w twardym materiale. Przebywa poza czasem i jest umieszczona w nieokreślonym miejscu. Wnętrze pozbawione jest szczegółów, a przez to – abstrakcyjne. Jedynie bliżej lewej krawędzi obrazu przebiega pionowa, lekko ukośna czarna linia, tak jakby tło było zestawione z pojedynczych elementów. Podmiotowość kobiety stojącej w pustce jest tym bardziej podkreślona, a jej wizerunek staje się uniwersalny niczym postać bóstwa – współczesnego albo pochodzącego z odległych epok.

Obraz wpisuje się w tradycję wykorzystywania macierzyństwa jako tematu w sztuce. Poprzez ekspozycję siły i manifestację niezależności kobiety zrywa jednak z najbardziej oczywistymi, wręcz stereotypowymi skojarzeniami, takimi jak spokojne oczekiwanie, ciepło czy błogość.

Sportretowana na obrazie kobieta to żona Wilhelma Sasnala. Anna Sasnal jest reżyserką, producentką filmową, współtwórczynią filmów artysty, między innymi głośnego „Z daleka widok jest piękny” z roku dwa tysiące jedenastego.

Członkowie rodziny artysty – żona Anka i dwoje dzieci – są częstymi bohaterami jego obrazów. W malarstwie Sasnala powracają motywy zaczerpnięte z życia prywatnego.

Wilhelm Sasnal sięga przy tym często po proste, banalne motywy. Jego obrazy są komentarzem do codzienności – przedstawia prozaiczne sceny, odwzorowuje estetykę reklam, nawiązuje do przypadkowych zdarzeń. Tłumaczy codzienność na język malarstwa.