Ogród na tarasie po wschodniej stronie pałacu to najstarsza część założenia w stylu barokowym. Rozległy teren jest podzielony na kwatery o geometrycznych formach. Latem można tu podziwiać fantazyjne wzory ułożone z kwiatów, równo przyciętych krzewów i żwiru w różnych kolorach, oraz kontemplować XVIII-wieczne rzeźby przedstawiające mitologiczne postaci. W Królewskim Ogrodzie Światła szczegóły giną w ciemności, za to światełka wzdłuż ścieżek w pełni ujawniają regularny, symetryczny plan. Projektantom wystawy zależało na stworzeniu dekoracji, które podkreślą historyczną architekturę.
Ogród na górnym tarasie został założony na planie prostokąta o bokach długości ok. 170 i 50 m. Po stronie wschodniej zamyka go balustrada wzniesiona na murze oporowym, która chroni przed upadkiem z wysokości. Kompozycyjnie ogród jest podzielony na dwie identyczne części: północną i południową, z prostokątnym placem pomiędzy nimi.
Na placu niegdyś znajdowała się fontanna. Nie udało się ustalić, jak wyglądała, dlatego przestrzeń wysypano żwirem i pozostawiono pustą. W Zimowym Ogrodzie Króla dużą atrakcją jest ustawiona w jej miejsce świetlista rama. Zdobiona ornamentem przypomina bogate oprawy dawnych dzieł. Służy do robienia zdjęć z pałacem w tle. Po obu stronach ramy stoją 24 drzewka pomarańczowe w dużych donicach. Na gałęziach oplecionych lampkami wiszą świecące kule niczym owoce cytrusowe. Plac jest udekorowany lampkami w jednolitym, żółtym kolorze. Tylko na drzewkach rozpięto dodatkowe, pojedyncze sznury świateł w kolorze białym, które migoczą, wprowadzając element ruchu i skrzenia się śniegu na gałązkach. Cała przestrzeń tonie w złoto-żółtym, ciepłym blasku, który zdaje się podnosić temperaturę otoczenia nawet w najmroźniejsze dni.
Po obu stronach placu leżą kwatery poprzecinane alejkami. Niskie żywopłoty wokół trawników są przyozdobione światłami, które unaoczniają geometryczne formy i wskazują przebieg ścieżek. Bliżej placu znajdują się kwatery prostokątne, dwie z każdej strony. Te bliżej pałacu są dwa razy węższe niż te przy balustradzie. Na środku węższych kwater stoją tablice. Są ustawione pod kątem, górne krawędzie zostały podparte, tak by łatwo można było odszyfrować przedstawienia. Ukazują białe tarcze herbowe z wpisanymi weń mniejszymi tarczami wojskowymi w żółtym kolorze. Ponad tarczami wznosi się korona królewska, świeci na złoto. Tablice prezentują Janinę – herb rodu Sobieskich. Przypominają, do kogo należała rezydencja.
Po zewnętrznej stronie ogrodu, za kwaterami prostokątnymi, z obu stron są jeszcze cztery kwatery trójkątne. Przechodząc między nimi na skos, dochodzi się do pawilonów postawionych w narożach tarasu najdalej oddalonych od pałacu. Są malutkie, wzniesione na planie prostokąta zbliżonego do kwadratu o bokach 4 na 3,6 m. Odznaczają się za to kunsztowną formą. Do środka, ze wszystkich czterech stron, prowadzą wejścia o wykroju łuku. Otwory wieńczą trójkątne przyczółki, w których pole wpisany został ornamentalny motyw. W pawilonie po stronie północnej są to korony królewskie, w budynku po stronie południowej – tarcze z krzyżami na tle skrzyżowanych szabli. Pawilony świecą na biało, delikatnie migocząc. Kanty, obramienia przejść, gzymsy i obrysy ornamentów zaznaczono przez obwiedzenie lampkami w żółtym kolorze. Zwiedzający mogą wchodzić do wnętrza budowli. W środku okazuje się, że nie mają dachów, ale od góry są otwarte na nocne niebo.
Spacer po Górnym Tarasie umilają kandelabry. Stoją na skrzyżowaniach ścieżek. Ich sztuczne płomienie płynnie zmieniają kolor z czerwonego na żółty, momentami zielony. Mienią się jak prawdziwy ogień.