Sąd Ostateczny Hansa Memlinga to malowane retabulum ołtarzowe w formie tryptyku. Składa się z jednostronnie malowanej tablicy środkowej i dwóch malowanych dwustronnie skrzydeł. We wnętrzu ołtarza przedstawiono scenę sądu ostatecznego a na rewersach skrzydeł portrety fundatorów – Angela Taniego [‘Andżela Taniego] i Cateriny Tanagli [Kateriny Tanali] w towarzystwie ich świętych patronów.
Środkowa część tryptyku została podzielona na dwie poziome strefy – nieba i ziemi. W górnej strefie centralne miejsce zajmuje Jezus, siedzący na łuku tęczy. Zbawiciel ma na ciele znamiona Męki. Okryty jest intensywnie czerwonym płaszczem, spiętym na piersiach ozdobną broszą. Jezus ma poważną, nieruchomą twarz. Prawą ręką wykonuje gest błogosławieństwa, opuszczoną lewą dłonią zdaje się odsuwać coś od siebie. Zbawiciel opiera stopy na złocistym wielkim globie. Glob jest znakiem królewskiego majestatu Chrystusa. O sędziowskiej władzy Jezusa świadczą z kolei wiszące obok Jego głowy lilia i rozżarzony miecz. Lilia symbolizuje łaskę i miłosierdzie, miecz – gniew i sprawiedliwość. Od postaci Chrystusa rozchodzą się koncentryczne kręgi złotego blasku.
Po obu stronach Jezusa siedzą Apostołowie w barwnych szatach. Niektórzy z nich mają młodzieńcze twarze, inni zaś długie brody dojrzałych mężczyzn. Gesty Apostołów wskazują na to, że rozmawiają oni ze sobą, modlą się bądź coś wyjaśniają. Oprócz Apostołów Jezusowi towarzyszą Jego Matka oraz Jan Chrzciciel. Oboje klęczą na obłokach najbliżej nas. Jako że są wspomożycielami ludzi, wyciągają ku Jezusowi dłonie w geście wyrażającym błaganie o miłosierdzie dla grzeszników.
Powyżej Apostołów, w górnych rogach tablicy, anioły w długich szatach dźwigają narzędzia Męki Chrystusa. Inne anioły unoszą się wśród ciemnych złowrogich chmur poniżej łuku tęczy. Te anioły dmą w długie trąby, budząc umarłych na sąd ostateczny.
W strefie ziemi umarli – kobiety i mężczyźni – wstają z grobów. Wszyscy są nadzy, a na ich twarzach maluje się zdumienie i przerażenie. Sylwetki powstających z martwych nawiązują do gotyckich ideałów urody, czyli są wydłużone i smukłe. Kobiety mają długie, jasne włosy oraz wysokie czoła. Młodzi mężczyźni noszą półdługie fryzury z grzywką zakrywającą czoło, starsi zaś mają bujne brody.
Pośrodku między wzywanymi na sąd stoi wielki uskrzydlony Archanioł Michał. Skrzydła Archanioła sięgają ponad jego głowę, a u dołu kończą się pawimi piórami. Michał ma delikatną, spokojną twarz młodzieńca i miękkie jasne loki, ozdobione diademem z krzyżem. Archanioł ubrany jest w złocistą zbroję, a na ramionach nosi haftowany płaszcz spięty na piersi wielką broszą ze szlachetnymi kamieniami.
Michał trzyma w prawej dłoni włócznię zwieńczoną krzyżem, w lewej zaś dzierży wagę. Dokonuje bowiem ważenia dusz. Na szalach wagi znajduje się właśnie dwóch mężczyzn. Jeden klęczy i składa ręce, a szala, na której siedzi, opada ku ziemi, jako że dobre uczynki ważą wiele. Ten mężczyzna ma nieporuszoną twarz i gładko przylegające do głowy włosy. Człowiek na drugiej szali leży na plecach. Prawą rękę rozpaczliwym gestem zarzucił za głowę. Jego usta są rozwarte jak do krzyku, a włosy zwisają w nieładzie. Szala z jego ciałem unosi się. Malarz odwołał się w ten sposób do Księgi Daniela, w której napisano: „Zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki”.
Powstali z martwych dzielą się na dwie grupy. Po prawej ręce Archanioła skupiają się zbawieni, po lewej potępieni. Zbawieni stoją spokojnie, podczas gdy potępieni kłębią się, krzycząc i płacząc, szarpani i bici przez diabły. Na prawo od Michała diabeł i anioł wciąż walczą o duszę grzesznika, przeciągając między sobą jego ciało.
Zbawieni zwracają się ku lewemu skrzydłu obrazu i formują orszak oczekujący na wejście do Raju. Niektórzy z nich już wstępują po kryształowych schodach, u których podnóża wita ich św. Piotr, dzierżący w lewej dłoni ogromny klucz. Pod stopami zbawionych rozkwitają kwiaty będące symbolami cnót. Podobne metaforyczne znaczenie mają rozsypane obok schodów szlachetne kamienie. Rośliny i minerały odnoszą się także do bogactwa Niebiańskiej Jerozolimy i wielkości Boga.
U wejścia do Raju stoją aniołowie ubrani w stroje liturgiczne. Mają wydłużone, barwne skrzydła i łagodne twarze. Nakładają zbawionym piękne stroje.
Sama brama Raju przypomina portal gotyckiej katedry. Wyrzeźbieni na filarach starotestamentowi prorocy trzymają zwoje Pisma i grają na instrumentach muzycznych. Nad drzwiami Chrystus w mandorli króluje miedzy czterema skrzydlatymi zwierzętami, a powyżej w trójkątnym tympanonie znajduje się scena stworzenia Ewy. Koresponduje ona z haftem na kapie zbawionego biskupa. Wyszyto na niej bowiem Zwiastowanie Marii, nowej Ewie, dzięki której mogło dokonać się zbawienie. Na wieńczących portal ażurowych balkonikach muzykują anioły.
Na prawym skrzydle tryptyku przedstawiono wizję piekła. Grzesznicy są spychani przez przerażające diabły w gorejące płomienie. Sylwetki potępionych przypominają bezwładne lalki. Na ich twarzach malują się rozpacz i zgroza.
Mocą swego talentu Hans Memling sprawił, że scena Sądu Ostatecznego jest pełna dynamizmu, ekspresji i emocji. Jednocześnie artysta potrafił oddać w niezwykły sposób poszczególne detale. Tkaniny mają rozmaitą fakturę i mięsistość, klejnoty lśnią, perły są księżycowe i chłodne, a w wypolerowanej zbroi Michała Archanioła odbijają się postaci powstających z grobów ludzi. Wszystko to stanowi świadectwo niezwykłego kunsztu Memlinga, który w ten sposób podejmował też grę z widzem, łudząc go iluzjami.