Praca Marii Pinińskiej-Bereś zatytułowana “Prężenie firan/Story” powstała w 1982 roku. To obiekt wykonany w technice własnej, wysoki na 217 centymetrów i szeroki na 101 centymetrów. Prężenie firan/Story znajduje się w kolekcji Galerii Labirynt w Lublinie.
“Prężenie firan/Story” Marii Pinińskiej-Bereś uważa się za dzieło stworzone w nurcie sztuki feministycznej. Poprzez użycie bladoróżowej, delikatnej tkaniny oraz nawiązanie do dawnego sposobu prostowania wypranych i wykrochmalonych tekstyliów, artystka zwraca uwagę na stereotypy dotyczące płci oraz zadaje pytanie o rolę kobiety w społeczeństwie.

Kolor różowy potocznie nazywany jest kolorem “dziewczęcym” i zdaniem niektórych naukowców upodobanie kobiet do tej barwy jest wrodzone. Artystka, używając tkanin i odwołując się do procesu szycia czy tkania, które interpretowane są jako przynależne kobietom, ponownie odwołuje się do uproszczeń dotyczących ról społecznych. Na materiale zostały umieszczone szwy, przypominające rany cięte. Aplikacja, która znajduje się najniżej została przekreślona kreską czarnej farby, co utworzyło znak X. Może to stanowić wyraz sprzeciwu wobec ucisku społecznego, zaszufladkowania i przemocy względem kobiet.

Feministyczny wydźwięk twórczości artystki podkreśla fakt, że używa ona od lat 60. lekkich, łatwych do obróbki materiałów. Mówi: “Spełniłam postulat, abym sama mogła nosić swoje rzeźby. Przy wcześniejszych pracach odlewanych w betonie musiałam przy transportach zawsze liczyć na męską pomoc.”

—

Maria Pinińska-Bereś (ur. 1931 w Poznaniu, zm. 1999 w Krakowie) była rzeźbiarką, autorką instalacji i sztuki environment, artystką sztuki performance. Studiowała na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, w pracowni Xawerego Dunikowskiego (1950-1956). W 1962 wraz z Jerzym Beresiem zainicjowała cykliczne wystawy – konkursy pod nazwą Rzeźba Roku, odbywające się przez niemal 20 lat. Od 1979 członkini Grupy Krakowskiej. Jest powszechnie uznawana za jedną z najważniejszych polskich artystek i prekursorek nurtu feministycznego (choć sama dystansowała się od tego określenia).