Obraz jest najwcześniejszym zachowanym portretem gdańszczanina. Przedstawia Christopha von Suchtena [kristofa fon suhtena], urodzonego około 1476 roku i zmarłego w 1519. Christoph, syn Heinricha von Suchtena [hainricha fon suhtena], gdańskiego burmistrza, i Margarethe [margarete] z domu Zimmermann [‘cimmerman] był duchownym, a także jednym z pierwszych gdańskich humanistów. Studiował na uniwersytetach w Lipsku, Krakowie i Rzymie. W ostatnim mieście Suchten spędził większość życia jako notariusz w papieskiej kancelarii. Sławę humanisty przyniosła mu twórczość poetycka. Jego wiersze zostały opublikowane między innymi w zbiorze Coriciana [koricjana], wydanym już po jego śmierci w 1524 roku.

Portret reprezentuje renesansowy typ wizerunków uczonych i został namalowany w Krakowie w roku 1507. Poświadcza to umieszczony na ramie napis po niemiecku: „Gdy miałem 26 lat, wtedy uczyniłem sobie ten wizerunek w 1507”. Obraz przedstawia Suchtena w przełomowym momencie życia, jakim był wybór kariery duchownego. Mężczyzna został ukazany w ujęciu do ramion i jest zwrócony do nas lewym półprofilem.

Suchten ma pociągłą twarz o ostrej trójkątnej brodzie. Jego nos jest długi i wydatny. Od nosa biegną ku wąskim wargom dwie bruzdy. Uczony melancholijnie patrzy przed siebie brązowymi oczami. Suchten nosi fryzurę typową dla dobrze urodzonego mężczyzny epoki renesansu, czyli półdługie, puszyste włosy sięgające do ramion. Czoło przesłania mu grzywka, przycięta równo tuż nad regularnymi łukami brwi. Włosy uczonego są rudawe, a ich miękkie fale kontrastują z bielą długiej, mocnej szyi.

Głowę Suchtena nakrywa czarny aksamitny beret, lekko przekrzywiony na prawe ucho. Mężczyzna jest ubrany w czarny kaftan z trójkątnym rozcięciem pod szyją. Przez rozcięcie przeziera bordowa szata spodnia.

Na tle ciemnego kaftana, tuż przy dolnej ramie obrazu, fragmentarycznie namalowane zostały dłonie Suchtena. W prawej dłoni uczony trzyma gałązkę hyzopu. Hyzop, będący symbolem czystości, pokory i samotności, odnosi się do wybranej przez Suchtena ścieżki życiowej, a jednocześnie informuje nas o temperamencie uczonego. Roślina ta była bowiem uznawana za remedium na melancholię. Gałązka hyzopu w dłoni Suchtena korespondowałaby zatem z jego smutnym i nieobecnym spojrzeniem.

Mężczyznę ukazano na błękitnym tle, nieco jaśniejszym tuż nad ramionami sportretowanego i ciemniejącym ku górze. W obu górnych rogach obrazu znajdują się herby. Po prawej stronie zawieszono na pasku tarczę herbową rodu von Suchtenów: dwudzielną, czerwono-białą, z małą, złotą gwiazdką i półksiężycem w górnym polu oraz trzema zielonymi liśćmi dębu i żołędziem w polu dolnym. Herb po lewej stronie ma biało-czerwone labry i klejnot w formie trzech zielonych liści dębu.