Mural przy ulicy Małej Łąki 21 nawiązuje do stylistyki amerykańskich pocztówek z lat 70. XX wieku. Powstała wówczas seria kartek ukazujących każdy ze stanów. Łączył je wspólny projekt i typ liternictwa. Na tle fotografii pejzażowej umieszczano duże, mocno okonturowane litery składające się na nazwę stanu, a w każdą z nich wpisane było zdjęcie jakiegoś charakterystycznego dla danego regionu obiektu. Zwykle nad tym napisem znajdował się wykonany mniejszą i naśladującą ręczne pismo czcionką tekst: Greetings from, czyli Pozdrowienia z…
Do tych właśnie kartek żartobliwie – i nieco ironicznie – nawiązał Bartosz Podlewski. Zaprojektował on mural, w którym zasadniczą część stanowi widok fragmentu Ursynowa. Białe bloki charakterystyczne dla tej dzielnicy namalowano w dolnej części elewacji na tle żółtego, jak przy zachodzie słońca, nieba. Powyżej na jasnoniebieskim tle został umieszczony duży napis URSYNÓW. Napis układa się w łagodny łuk, wygięty grzbietem ku górze. W poszczególne litery wpisano scenki, które nawiązują do rzeczywistości lat 70. i 80. W U znaleźli się dwaj długowłosi gitarzyści w dzwonach na tle budujących się w szczerym polu bloków. R wypełnione jest sylwetką popularnego roweru umieszczonego na tle polnej drogi prowadzącej do lasu. S prezentuje fragment toru do gry w kapsle, wyrysowanego kredą na szarym asfalcie. Na żółtym tle litery Y znalazła się sylwetka marynarza, która nawiązuje do reklamy sieci sklepów Baltona, w latach 80. oferujących luksusowe produkty dostępne za dolary. W N umieszczono postać młodej kobiety reklamującej telewizor. U wypełnia rysunek fragmentu elewacji typowego szarego bloku z dwoma równoległymi rzędami okien. Prawie wszystkie okna są zamknięte, tylko jedno, położone najwyżej w lewym rzędzie, pozostaje otwarte. W literę W wpisano fragment ekranu i klawiatury komputera Atari, ongiś marzenia wielu nastolatków.
Powyżej głównego napisu, jak w amerykańskich pierwowzorach, umieszczono hasło Greetings from, poniżej zaś uzupełniono tekst słowami The City of Tomorrow wyrysowanych trójkolorową, żółto-biało-niebieską, czcionką. Cały napis zatem brzmi: Greetings from Ursynów – The City of Tomorrow. Określenie The City of Tomorrow – Miasto Jutra – jest kolejną ironiczną aluzją Podlewskiego. Nawiązuje on tu bowiem nie tylko do haseł wiązanych z różnymi amerykańskimi miastami typu „Nowy Jork – miasto, które nigdy nie zasypia”, ale przede wszystkim odwołuje się do tytułu książki francuskiego architekta Le Corbusiera, wizjonera i autora koncepcji urbanistycznych wykorzystanych później w wielu nowoczesnych miastach na całym świecie.
Takim Miastem Jutra w zamyśle władz PRL-u miał być także Ursynów, który jednakowoż zasłynął przede wszystkim z kiepskiego wykonania sztampowych bloków. To w nich toczyło się życie, którego przejawy oddano żartobliwie na obrazkach umieszczonych w polu liter tworzących nazwę dzielnicy.