W jesienno-zimowych miesiącach otoczenie dawnej rezydencji Jana III Sobieskiego zyskuje nowy blask. O zmroku ogrody rozbłyskają tysiącami światełek zawieszonych na elementach architektury ogrodowej. Plenerowa wystawa Królewski Ogród Światła zaczyna się na Przedpolu, czyli terenie poprzedzającym dziedziniec pałacowy. Do Bramy Głównej wiedzie świetlisty tunel wprowadzający w migotliwy świat.

Tunel wznosi się nad centralną aleją przecinającą Przedpole. To metalowa konstrukcja opleciona sznurami świateł. Ma 6 m szerokości, 6,5 m wysokości i 75 m długości. Ciągnie się od kas w dawnym Domku Ogrodnika do mostku nad fosą przed bramą główną. Wejście do tunelu jest ujęte w dekoracyjną obudowę architektoniczną. Nawiązuje ona do łuku triumfalnego. Przechodzi się między dwoma filarami połączonymi u góry gzymsem. W centrum gzyms zdobi korona królewska otoczona wieńcem laurowym. Po bokach korony, nad filarami, stoją dwa świetlne wazony. Na samych filarach, w górnej części, pojawiają się tarcze z krzyżami – motyw zaczerpnięty z herbu Jana III Sobieskiego. W dolnej części podpór są ukazane zbroje rycerskie. Dekoracje zamknięte w prostokątnych polach kojarzą się z płaskorzeźbami, ale wszystkie są wykonane ze światełek. Kontury świecą na żółto, lampki wypełniające kształty mają kolor biały. Migoczą delikatnie, jak opadające miękko płatki śniegu. Podstawy filarów zostały wykorzystane pod reklamę mecenasa wystawy.

Długi stelaż z metalowych prętów przypomina pergolę pod pnącza. Łukowatą konstrukcję oplatają jednak nie rośliny, ale sznury lampek. Pod sklepieniem podwieszono dekoracje w kształtach nawiązujących do gwiazdozbiorów. Idąc ku bramie, mija się strzelca, delfina, lwa, tarczę, koziorożca, orła oraz byka. Przypominające olbrzymie zawieszki choinkowe kształty mają historyczne uzasadnienie. Jan III Sobieski był protektorem wybitnego gdańskiego astronoma, Jana Heweliusza. Badacz uczcił króla poświęcając mu gwiazdozbiór, tzw. Tarczę Sobieskiego.

Jaśniejący blaskiem korytarz zachwyca nie tylko wymyślnymi formami. To instalacja świetlno-muzyczna, pełna tanecznego ruchu. Lampki rozpięte pod sklepieniem zapalają się i gasną w rytm utworów Bacha, Brahmsa [bramsa] czy Straussa [sztrausa]. Światełka migają w różnym tempie dostosowując się do muzyki. Dynamiczne fragmenty powodują, że tunel gaśnie, a następnie na sklepieniu pojawiają się wąskie pasy, które biegną od początku do końca korytarza, jakby bawiły się w berka. Efektowny jest też moment, kiedy tunel szybko, kilka razy zmienia kolor ze złotego na biały i z powrotem. Muzyka uruchamia się o pełnej godzinie, w kwadrans po i za kwadrans pełna godzina.

Po wyjściu z tunelu dochodzi się do bramy, gdzie są sprawdzane bilety.  Wejście do tunelu  obserwowane od strony bramy ma oprawę architektoniczną z tym samym zestawem motywów, co od strony kas. Po bokach stoją ponadto dwie wielkie kulki Raffaello [rafaello] wysokością dorównujące dorosłej osobie. Wiernie odtwarzają popularne słodycze. Stoją w typowych dla siebie papilotkach, powleczone kosmatymi łańcuchami choinkowymi oddającymi fakturę wiórków kokosowych. Świecą na biało, migoczą. Żeby nikt nie miał wątpliwości, o jaką słodkość chodzi, na środku kulki można przeczytać napis „Raffaello” [rafaello] podświetlony na czerwono. Identyczne kulki pojawiają się w różnych miejscach ogrodu – na łące na północ od Tarasu Dolnego oraz przy wyjściu z ogrodów.