Przechowywane w zbiorach Muzeum Emigracji etui agencji Misslera z przełomu XIX i XX wieku to bardzo niepozorny przedmiot, który stanowi jednak ciekawe świadectwo tego, w jaki sposób przebiegał dawniej proces emigracji.

Rzeczą niezbędną w przypadku wyjazdu do Ameryki był bilet na statek. Ponieważ większość Polaków emigrowała z portów zachodniej Europy, przede wszystkim z portów niemieckich, takich jak Hamburg czy Brema, bilety te określano mianem szyfkarty – od niemieckiego słowa Schiffskarte. Zdobywano je na różne sposoby. Niekiedy były one wysyłane w listach. Emigranci polscy, którzy oszczędzili wystarczającą ilość pieniędzy mogli kupić członkom swojej rodziny taki bilet i wysłać go. Częściej były one jednak przekazywane za pośrednictwem agencji emigracyjnych.

Agencje emigracyjne były prywatnymi przedsiębiorstwami, które bardzo często organizowały praktycznie cały proces podroży. Pomagały (oczywiście za słoną opłatą) w załatwieniu dokumentów, bo oprócz biletu trzeba było posiadać np. paszport. Dostarczały także informacji o tym jak należy przygotować się do podroży oraz co na poszczególnych etapach podroży trzeba zrobić, do kogo należy się udać. Pracownicy przedsiębiorstw emigracyjnych  odbierali pasażerów z dworca kolejowego i kierowali do biura emigracyjnego, gdzie trzeba było odebrać kolejne dokumenty.

Zadaniem okładek na szyfkarty było przede wszystkim  przechowywanie ważnych dokumentów. Poza tym, były one jednak także po prostu gadżetami reklamowymi armatorów i agencji emigracyjnych. Na wielu takich okładkach widnieją znaki firmowe przedsiębiorstw lub jak w tym przypadku, wizerunek transatlantyku. Znajdowały się na nich także hasła reklamowe min. w języku polskim i często adresy biur danej firmy rozlokowanych w różnych miastach i portach zarówno europejskich, jak i tych za oceanem. Firma Misslera była popularną agencją wśród polskich emigrantów, która działała w porcie w Bremie. Okładki przetrwały w niejednej rodzinie w Ameryce, jako pamiątka bardzo ważnego etapu w życiu europejskich emigrantów. Dziś przypominają także o masowym charakterze ruchu emigracyjnego za ocean na przełomie XIX i XX wieku.